czwartek, 7 sierpnia 2014

XII rozdział ♥

 Budząc się poczułam silne ramiona przytulające mnie . Nie wiedziałam co mam robić, więc postanowiłam się w nie wtulić i zasnąć, ale nie mogłam lęk przed tym co robiłam zeszłej nocy nie dawał mi spokoju stukając paznokciami o zęby zastanawiałam sie co się stało że trafiłam do sypialni Justina pamiętam tylko niektóre fragmenty jak Riri i Lola wynoszą z wielkim hukiem Margaret z imprezy potem Justin bierze mnie na ręce i dalej wszystko jak za mgłą. Słysząc że Justin się budzi postanowiłam udawać że dalej śpię, ale coś mi nie wyszło bo zauważył że nie śpię

-Dzień dobry kochanie - mówi ochrypniętym głosem- jak się czujesz - pyta 

-Troszkę lepiej, lecz nadal mnie boli głowa i nie pamiętam co się wydarzyło po tym jak zabrałeś mnie - opowiedziałam masując moją skroń 
  
-Więc - mówi nie pewnie - Nie pamiętasz jak się całowaliśmy? - pyta speszony 

-Too akurat trochę pamiętam, ale pytam się Ciebie co było dalej czy zrobiłabym jakąś rzecz w nie moim stylu ? - zapytałam zawstydzona 

-Nieeee, po pocałunku opadliśmy na łóżko i zasnęłaś w moich ramionach, kochanie wiedziałabyś jak byśmy coś robili - powiedział uwodzicielsko 

-Och jesteś obrzydliwy- wycedziłam przez zęby troszkę żartobliwie 

-Ojj chciałabyś tegoo- mówił łapiąc moich bioder 

-Myślę że nie- droczę  się z nim 
   
-Dobraaa niech ci będzie, ale jeszcze zobaczymy - powiedział w rezygnacji 

-Teraz mi powiedz gdzie są moje rzeczy - spytałam 

-Kazałem je wziąść do pralni, więc załóż moją bluzkę  i spodnie dresowe, jutro przywiozę twoje rzeczy - oznajmił 

Wychodząc z łóżka, podchodzę do szafy i spostrzegam, że mam tylko na sobie bieliznę Victoria Secret. Odwracam się nie pewnie i widzę  jak Justin mi się  przygląda, i natychmiast rzucam pytanie.

-Na co tak patrzysz Bieber - pytam odwracając się do niego 

-Na twój seksowny tyłeczek - opowiada zachłannie a jego oczy przypominały jarzące się świece

-Ojj kochanie musisz uspokoić się bo inaczej tego tyłka nie zobaczysz - powiedziałam zasuwając spodnie na biodra 

-Ooo  jesteś  tego pewna - mówi rozbawiony 

-Taak jestem tego cholernie pewna - powiedziałam zakładając czarny T-shirt - Jak wyglądam?

-Wyglądasz pięknie nawet w moich ubraniach Saro

-Wiem - odpowiedziałam wchodząc do łazienki przeczesując włosy 

Wychodząc z łazienki usłyszałam wołającą mnie Lole 

-Sara zbieraj się mój brat za nami czeka - krzyczy całując James'a w policzek 

-Już idę Lola tylko wezmę swoje rzeczy - odpowiadam dziewczynie 

-Czekaj Sara - mówi chłopak 

Taaak ? - pytam nie pewnie 

-Nie pożegnasz się ze mną ? - zapytaj zawiedziony 

-Ooo racja gdzie moje maniery. Cześć Justin - mówię całkiem rozbawiona 

- Nie o takie pożegnanie mi chodzi, chodź tu do mnie 

 - Hmm a o jakie ci chodzi - pytam całkiem pewna czego chce 

Podchodząc do niego, chłopak złącza nasze wargi tworząc długi i pełen namiętności pocałunek 

-Ooo takie pożegnanie mi chodziło - odsuwa się ode mnie i przytula mocno do siebie 

- Teraz już będę wiedziała

-Dalej Sara mój brat się śpieszy, a ty tu z nim romansujesz powiedziałam twojej mamie że cię odstawię o 12 a jest 11.40 
A droga do twojego domu to katorga więc rusz swoją małą dupę-powiedziała zdenerwowana Lola

-Dobra Dobra już idę nie denerwuj się - podnoszę ręce w geście podania się i idę za Lolą w stronę drzwi machając Justinowi






****



W domu nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić a jeszcze na głowie miałam pilnowanie Toma  


Więc postanowiłam pojeździć z nim na deskorolce
Wjeżdżając do parku Green Wood zauważyłam Justina przecież mieliśmy się spotkać o 18 był z jakąś dziewczyną i intensywnie z nią rozmawia. Postanowiłam specjalnie koło nich przejechać z Tomem i chciałam zobaczyć jak Justin zareaguje  

-Hej Sara co tu robisz - spytał zdziwiony  

-Właśnie przejeżdżałam z Tomem i zauważyłam ciebie z dziewczyną, więc nie przeszkadzam - zamruczałam zazdrośnie - Dalej Tom jedziemy 

-Skąd taki pomysł że przeszkadzasz kochanie właśnie Selena miała iść  - powiedział ze wzrokiem o co ci chodzi  

-Nie na prawdę już musimy iść - powiedziałam ze frustracji 



***


 W domu się nie za dobrze czułam mama która co chwila na mnie krzyczy bo nie posprzątałam w pokoju Tom namawiający mnie co chwile na bawienie się jego nowymi autami, mam dość mojej codzienności, więc postanowiłam coś z tym zrobić pojadę z Lolą na plaże w końcu jest mega gorąco a mój wiatrak nie starczy mi na taki upał 

- Heej laska co dzisiaj robisz ? - powiedziałam wesoło do słuchawki 

 - Właśnie jestem z Jamesem  w domu i nie mamy pomysłu gdzie się wybrać a strasznie się nudzimy - powiedziała do słuchawki 

- To może wybierzmy się na plaże Fresh Waves ? - zapytałam 

- Okej to tak za 20 min będziemy po ciebie 
  
- Nie dziękuje moja mama mnie zawiezie najwyżej potem mnie odwieziecie do domu 

- Okej to do zobaczenia na miejscu 

- Paaa 

Jak zawsze ze mną jest problem dlaczego ? Bo nie mam auta a do  mojej osiemnastki zostało jeszcze 2 tygodnie super ! W końcu nie tylko ja tak czekam niecierpliwie na moja imprezę. Dręczyła mnie jeszcze sprawa kim była Selena dla Justina i co z nim robiła bolało mnie to że nie wiedziałam o nim wszystkiego i byłam cholernie zazdrosna. Postanowiłam się tym nie przejmować poszłam szybko się przebrać w mój strój kąpielowy i byłam gotowa 

***

 Plaża była wypełniona nastolatkami popijającymi drinki 
Idąc w stronę samochodu Jamesa zauważyłam jak z jego auta wychodzi Lola  i kto nie inny tylko sam pan Justin Bieber pies na kobiety postanowiłam być dla niego oschła i nie miła chciałam żeby się poczuł tak samo głupio jak ja w parku gdy go spotkałam 
Podchodząc do Loli i Jamesa przywitałam się z nimi uściskiem gdy w końcu musiałam podejść do Justina wystawiłam mu policzek żeby go pocałował i żeby mnie przytulił nie zasługiwał na nasz pocałunek. Zdziwiłam trochę go bo miał pytającą minę, czułam się dość pewnie jak nigdy. 

- Co się stało pomiędzy wami coo Sara ? - spytała 

- Widziałam Justina z inną dziewczyną po tym jak powiedział że mnie kocha znaczy wiesz nic nie robili ale wiesz miałam się z nim spotkać o 18 ale mu nie odpisywałam miałam go gdzieś jeszcze w parku twierdził że mu nie przeszkadzam jak podeszłam do nich, bezczelnie  jeszcze mi ją przedstawił  tylko kurde zapomniałam jak ma na imię 

-Kurde Sara, James mi coś tam dzisiaj mówił że Justin spotyka się dzisiaj ze swoją byłą żeby pozałatwiać wszystko do końca ale nie wiem co- powiedziala zaciekawiona Lola

-Dobra nie ważne nie zaprzątam sobie tym głowy jak będzie chciał to sam mi to powie, chcesz drinka bo idę do baru ? - zapytałam tak jakby nasza rozmowa wcześniejsza mnie kompletnie  nie interesowała 

- Nie dzięki James już Cię wyprzedził - powiedziała z uśmiechem 

- A ty co tak z tym James się prowadzisz co Lola - mruknęła podejrzliwie 

- Jesteśmy tylko przyjaciółmi - uspokoiła nie potrzebnie 

-A czy on wie że się tylko z tobą  ''przyjaźni'' ?   

-Sara idź już po tego drinka bo zabraknie dla ciebie, wiesz co znam takie mądre przysłowie którego mnie nauczyłaś ,,Im mniej wiesz lepiej śpisz'' 

Posłałam jej piorunujące spojrzenie i ruszyłam w stronę baru

- Poproszę Luxury Mojito - powiedziałam wyciągając z portfela 20 zł 

- Oj nie trzeba Ja postawie tej pani drinka - odezwał się wysoki blondy o niebieskich oczach - przy okazji jestem Luke  

- Cześć miło Cię poznać jestem Sara, słuchaj to miło z twojej strony że chcesz mi postawić drinka ale nie wiem czy to przyjmę 

- Nie przesadzaj to tylko drink przecież nie zapraszam cię do łóżka - powiedział machając ręką 

- W sumie co mi szkodzi, podrywasz wszystkie dziewczyny stawiając im drinki musisz być mega bankrutem - powiedziałam żartobliwie 

- Podrywam tylko te ładne 

Zawstydziłam się tymi słowami moje policzki aż mnie piekły, Czy on ze mną flirtował ? Taak jest dokładnie tak jak myślę. Odwracając się na chwilę aby Luke nie widział mnie całej czerwonej i zobaczyłam że Justin patrzy w naszą stronę postanowiłam to wykorzystać i poflirtować trochę żeby wzbudzić w nim zazdrość 

-Więc Lukee skąd jesteś - powiedziałam przybliżając się do niego bliżej 

-Pochodzę z Seatle - powiedział zdziwiony moim zachowaniem 

-Ooo to fajnie wiesz co Luke nie umiem pływać mógłbyś mnie trochę nauczyć bo jestem na plaży ze znajomymi i nikt nie ma czasu aby mnie trochę podszkolić? - spytałam 

-Jasne szkoda że wcześniej nie zapytałaś 

Idąc w stronę wody poczułam czyjeś ręce oplatające moje biodra nie był to Justin, Luke wziął mnie na ręce i biegł w stronę wody  a ja bijąca go w plecy błagająca i śmiejąca się co chwile do rozpuku mogłam go powstrzymać. Nagle Luke zwolnił a ja opadłam lekko na ziemię całą zabawę przerwał nam Justin rozwścieczony jak nigdy jego hormony buzowały a zazdrość było widać na wylot 

-Powiedziała że masz ją puścić - powiedział ozięble 

-Justin daj spokój - poprosiłam go żeby nie robił dram 

-Nie wasz mi się jeszcze raz jej dotknąć to pożałujesz tego bo taka się zdaję że ona jest MOJA ! - podkreślił  słowo moja 

-Cóż jakbyś tak o nią dbał to by mnie nie prosiła żeby ją nauczył pływać - odpyskował blondyn 

Justin złapał go za gardło i podniósł  

-Słuchaj nie toleruje takiego cwaniactwa i nie podoba mi się jak patrzysz na moją kobiete 

-Justin kurwa ! puść go on chciał mnie tylko nauczyć pływać i tyle - błagałam go aby odpuścił ale on nadal w to brnął 

-Taak na pewno chciał Cię tylko nauczyć pływać tacy jak oni czekają tylko na okazję   

Justin w końcu go puścił, chłopka upadł na piasek łapiąc się za gardło 

-Jak mogłeś coś takiego zrobić co Justin nie widzisz że on tylko chciał.. - nic dalej nie mogłam powiedzieć bo własne łzy mnie dusiły 

-Wyjaśnij mi co ty robiłaś przy barze z tym frajerem co ? Chciałaś żebym poczuł się zazdrosny cooo kurwa ! booo wiesz co kurwa jestem w chuj zazdrosny bo Cie bardzo mocno kocham i nie pozwolę żeby jakiś facet tak na Ciebie patrzał- spytał wściekły

-Jak ty mi do chuja wyjaśnisz co dzisiaj robiłeś z tą wywłoką w parku co ? kim on w ogolę jest ? Przecież wiesz Justin że nie mogłam bym Cię skrzywdzić za bardzo Cię kocham nie rozumiem ? 

-Ona jest nikim Sara teraz jesteś tylko ty i ty się tylko liczysz, jak już Ci mówiłem to jest Selena byłem z nią kiedyś i niedawno poprosiła mnie o spotkanie żebym oddał jej rzeczy i porozmawiał z nią chciała już parę razy do mnie wrócić ale bałem się że to się znowu powtórzy 

-Coo się powtórzy ? - spytałam zainteresowana co mogła Selena zrobić Justinowi 

-Zdradziłam mnie z byle kim dowiedziałem się tego od niej jeszcze miała mi czelność to powiedzieć bo zżerały ją wyrzuty sumienia chciała żebym jej przebaczył ale ja nigdy bym jej tego nie zapomniał czuje do niej obrzydzenie nic innego a to co czuje do Ciebie to jest coś więc niż czułem do Seleny 

-Jak ta zdzira mogła coś takiego zrobić już wiem dlaczego tak zareagowałeś nie mogę cię za to winić, wiesz że Cię kocham najbardziej i nigdy nie zrobię ci takie czegoś jak ta szmata 

Justin mnie mocno do siebie przytulił i złączył nasze wargi staliśmy na środku plaży objęci kochałam to uczucie gdy wszystkie dziewczyny się na mnie patrzały i zazdrościły mi Justina 

 Po wszystkim postanowiliśmy wrócić na koc aby spędzić resztę dni z Jamsem i Lolą, ale gdy dotarliśmy na miejsce nie zastaliśmy nikogo leży tylko nasze rzeczy, Powoli robiło się ciemno, a ja z Justinem utknęłam na plaży. Postanowiliśmy że spędzimy tą noc razem pod gwiazdami.


_______________________________________________________

 HEJ ♥


Przepraszamy że musieliście tak długo czekac.. 

 Nie wiemy czy dalej pisać ten blog, czy to w ogóle ma sens

Piszcie na asku
 
 LUB W KOMENTARZACH